W sobotę udaliśmy się na siostrzana wyspę Lanzerote. Po krótkiej podróży promem przywitała nas piękna wyspa wulkaniczna, jak się później dowiedzieliśmy na wyspie znajduje się ok . 300 wulkanów. W porcie przywitała nas Pani przewodnik i przygoda się zaczęła. Pierwszym miejscem które zobaczyliśmy był to Park Narodowy i tam też spotkała nas niespodzianka w postaci przejażdżki wielbłądem. Następnie udaliśmy się do muzeum, w którym obejrzeliśmy film oraz symulację wybuchu wulkanu. W dalszej kolejności mogliśmy zobaczyć pięknie zatoki oraz kolorowe jeziorko, które utworzone zostało w środku krateru. Widoki są niezapomniane i z pewnością pozostaną w naszej pamięci na długo. Trochę zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy wieczorem do hotelu. Przede wszystkim jednak uczymy się zawodu.