Ostatni dzień listopada to krótka wycieczka uczniów z klas III z oraz III dk do Berlina. Wczesny wyjazd – godzina 7 rano – pozwolił na dotarcie na miejsce względnie wcześnie, choć w samym Berlinie nie obyło się już bez korków.
Rozpoczęliśmy od podstawowego punktu programu – zwiedzenia Muzeum Techniki. Okazały gmach mieści rzeczywiście ogromne zbiory z zakresu rozmaitych dziedzin – kolejnictwa, lotnictwa, pojazdów samochodowych, włókiennictwa, papiernictwa, drobnych rzemiosł i wielu innych. Nie do zobaczenia w jeden dzień, a my mieliśmy na to znacznie mniej czasu.
Kolejny element to przejazd przez centrum miasta. Mogliśmy zobaczyć Plac Aleksandra z wieżą telewizyjną, Czerwony Ratusz, w którym urzędują władze Berlina, odbudowany pałac przy ulicy Pod Lipami czy wyspę muzeów. Następnie zatrzymaliśmy się na Placu Poczdamskim, gdzie mogliśmy zobaczyć niewielki jarmark świąteczny, dowiedzieć się o przebiegu muru berlińskiego z okresu „zimnej wojny” oraz zjeść posiłek. Stamtąd spacerem przeszliśmy obok pomnika holokaustu do Bramy Branderburskiej, gdzie mogliśmy spojrzeć wgłąb alei Pod Lipami. Następnie przeszliśmy do Reichstagu – siedziby parlamentu niemieckiego. Niestety, nie mieliśmy możliwości zobaczenia go wewnątrz.
Ostatnim miejscem, do którego dotarliśmy, był jarmark świąteczny przy dworcu Zoo – jednym z najbardziej znanych miejsc Berlina. Wizyta tam była wprawdzie krótka, ale każdy miał okazję zobaczenia, jak wygląda takie miejsce.
Później już tylko autokar i powrót do domu. Możliwe, że po tej krótkiej eskapadzie, niektórzy będą chcieli raz jeszcze zobaczyć z bliska stolicę Niemiec, ponieważ wiele jeszcze pozostało tam do zobaczenia.